Witamy na naszym blogu !

 

Zajmujemy się kolekcjonowaniem i ratowaniem zabytków radiotechniki

i to zupełnie poważnie i merytorycznie.

 

 A że bywają posty mniej poważne ?

Pewnie tak, lecz osiągnięty emerycki wiek w pełni nas w tym usprawiedliwia -:)

 

Poza tym, wielką frajdę sprawia nam powrót do eksperymentów i przygód,

których nie zawsze dane nam było dokończyć w dzieciństwie.

 

Jesteśmy właścicielami i opiekunami eksponatów stanowiących zbiór :

 

K&B collection

 

prezentowany na naszej stronie:

 

www.retroradio.pl

 

A blog, jak blog - jest rodzajem pamiętnika oddającego szczęśliwe chwile

w towarzystwie naszych zabytków przy całym „pozytywnym zakręceniu „

towarzyszącemu tej pasji.

Czasem można tu znaleźć ciekawe i przydatne informacje,

zapraszamy i pozdrawiamy tych, którzy czasem zaglądają do naszego świata

 

Krystyna Jelińska i Bohdan Pieliński.

czwartek, 29 grudnia 2011

Święta, święta i po świętach.

Minione poświąteczne dni poświęciliśmy dalszym pracom przy VE 301G. Przeprowadziliśmy: konserwcję skrzynki ( w tym dorobiliśmy brakujące szczebelki ), dokładnie wyczyściliśmy chasiss, dorobiliśmy zasilacz 240V AC / 120V DC, umożliwiający pracę tego odbiornika. Zasilacz wykonaliśmy w układzie autotransformatorowym, z mostkiem diodowym i zabudowaliśmy w oddzielnej skrzyneczce.
Często w odbiornikach VE, występuje wytarcie brzegu skali i złe zasprzęglanie mechanizmu strojenia.
Wypraktykowaliśmy bardzo prosty sposób na likwidację tej wady. Wystarczy przy użyciu dużego wkrętaka nacisnąć dość silnie kondensator z obu stron, uzyskując w ten sposób odkształcenie chasiss się o ok. 0,5 mm i przekładnia będzie pracowała poprawnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz