Witamy na naszym blogu !

 

Zajmujemy się kolekcjonowaniem i ratowaniem zabytków radiotechniki

i to zupełnie poważnie i merytorycznie.

 

 A że bywają posty mniej poważne ?

Pewnie tak, lecz osiągnięty emerycki wiek w pełni nas w tym usprawiedliwia -:)

 

Poza tym, wielką frajdę sprawia nam powrót do eksperymentów i przygód,

których nie zawsze dane nam było dokończyć w dzieciństwie.

 

Jesteśmy właścicielami i opiekunami eksponatów stanowiących zbiór :

 

K&B collection

 

prezentowany na naszej stronie:

 

www.retroradio.pl

 

A blog, jak blog - jest rodzajem pamiętnika oddającego szczęśliwe chwile

w towarzystwie naszych zabytków przy całym „pozytywnym zakręceniu „

towarzyszącemu tej pasji.

Czasem można tu znaleźć ciekawe i przydatne informacje,

zapraszamy i pozdrawiamy tych, którzy czasem zaglądają do naszego świata

 

Krystyna Jelińska i Bohdan Pieliński.

sobota, 25 czerwca 2011

Phonola c.d.

No i zakończyliśmy prace przy uruchomieniu Phonoli. Trochę nam to zajęło, ale mamy satysfakcję z naszej pracy. Na regał trafi "chodzący" eksponat.

Na poniższym filmiku prezentujemy strojenie w trybie manualnym i za pomocą silniczka. Czy taka konstrukcja miała większy sens? Rzecz dyskusyjna. Naszym zdaniem nie za bardzo -:) Napewno jest to ciekawostka konstrukcyjna, a precyzyjnie wykonane skale, każda oddzielna dla poszczególnego zakresu ( dla fal średnich nawet podwójna ) to majstersztyk.

sobota, 18 czerwca 2011

Phonola 567

Pięć lat temu, zdobyliśmy na giełdzie włoski odbiornik Phonola, z 1940 roku. Stan w jakim go pozyskaliśmy był bardzo zły, co ilustrują pamiątkowe już zdjęcia. Nie tylko zewnętrzne walory odbiornika pozostawiały wiele do życzenia, ale też układ elektroniczny, który poza naturalnymi uszkodzeniami wynikającymi z upływu lat poddany został penetracji przez jakiegoś nieudolnego eksperymentatora. Odbiornik ciekawy ( opisany na naszej stronie www.retroradio.pl ). Po wstępnym odnowieniu i częściowym uruchomieniu zasilacza i wzmacniacza m.cz. ( tu ciekawostka, bo zastosowana lampa EFM1, poza funkcją "magicznego oka", pełni funkcję wstępnego wzmacniacz m.cz. ) odłożony został na półkę do lepszych czasów. W minionym tygodniu powróciliśmy do dalszych prac i nawet udało się uzyskać odbiór na falach krótkich. Problemem są uszkodzenia w filtrach p.cz., do których dobranie się jest pracochłonne. Zaprezentujemy w najbliższych dniach jego działanie, po pełnym uruchmieniu układu.

czwartek, 9 czerwca 2011

ELFA 6 - 1M.

Ostatnie trzy dni poświęciliśmy gramofono - magnetofonowi " ELFA 6 - 1M ". Taki rosyjski "wynalazek" z 1950 roku. Prawdę mówiąc dziwoląg i prymityw, ale niezwykle ciekawy z punktu widzenia technicznych poszukiwań kostrukcyjnych z tamtej epoki. Jest on opisany w naszych zbiorach, ale prawdę mówiąc pełne uruchomienie ( szczególnie magnetofonu ) pozostawało do teraz.
Pod tym linkiem jest filmik prezentujący nasz eksponat po niezbędnych naprawach i konserwacji:
Przy okazji odkurzyliśmy nasze kultowe bambino -:)

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Praktyczne uwagi i chwila wspomnień.

Przy okazji prac przy Consulu, chcemy podzielić się praktycznym sposobem ratowania przełącznika klawiszowego. Częstym uszkodzeniem jest wyłamany zaczep na listwie przełączającej. Rozbieranie zespołu i ewentualne dorabianie czegoś w zamian jest przedsięwzięciem karkołomnym. Można zastąpić daną sekcję mikroprzełącznikiem ( lub dwoma w parze ), sprząc je mechanicznie z dźwigią i odpowiednio skrosować połączenia. W naszym przypadku uszkodzone były fale dl. i stosując w/w protezkę problem bezboleśnie rozwiązaliśmy.
A tu chwilka wspomnień. Znalezione w sieci fotki wrocławskich sklepów ze sprzętem RTV z 1963 r.

czwartek, 2 czerwca 2011

Consul 697 Sonneberg.

Po małej przerwie wypoczynkowej zabraliśmy się do naszego Consula 697. Udało nam się zakupić oryginalny i sprawny zegar, więc postanowiliśmy wymienić dotychczsowy, który był uszkodzony. Przy okazji trochę poprawek układowych i radio gra super - z ożywionym sercem, jakim jest dla niego zegar.