Regeneracja lamp - na początek RES 164.

Na początku parę uwag dotyczących powiększania obrazków z bloga. Dla korzystających z przeglądarki Google Chrome wystarczy kliknąć obok obrazka i pokaże się on w nowym oknie, ponowne kliknięcie powiększa go do maksymalnego rozmiaru. To uwaga istotna dla tych, którzy chcieliby czytać teksty zamieszczane jako obrazki. Oddając się w pochmurny i deszczowy weekend lekturze starych „Radioamatorów” zainteresowałem się ( B.P.) ciekawym artykułem dotyczącym regeneracji lamp, zamieszczonym w nr.2 z 1959 roku. Stosowny fragment, zamieszczam na blogu. Przed wielu, wielu laty ćwiczyłem już ten temat w/g rozmaitych przepisów, raczej z kiepskimi rezultatami. Ten opis budził jednak zaufanie. Postanowiliśmy dziś wrócić eksperymentalnie do tematu, tym bardziej, że do jednego z naszych VE 301W, komplet lamp był znacznie „wyśmigany”. Zabraliśmy się do regeneracji lampy głośnikowej RES 164. Zmontowaliśmy układ w/g opisu i z wielką nadzieją podjęliśmy eksperyment. No i .............. tym razem rewelacja. Radio VE 301, które przed regeneracją lampy ledwo dyszało, ryknęło pełnym głosem. Bingo !!!!

Dzisiejszy eksperyment. Regeneracja lampy RES 164: